- Nie dopuśćmy do tego, żeby w Poznaniu powstawały hasła takie jak w Warszawie (na marszu, w którym uczestniczyli narodowcy - przyp.red.). Jak zaczyna dziać się coś złego, reagujmy, dławmy to w zarodku - mówi Joanna Wolińska z Poznań wolny od nienawiści.

Już wcześniej pisaliśmy, że oburzenie m.in. Antify budzi wizyta w Poznaniu szefa Ruchu Narodowego - posła Roberta Winnickiego. W pubie przy ul. Strzałowej ma się z nim spotkać około 200 osób. - Istnieją uzasadnione obawy co do tego, że będzie tutaj niebezpiecznie, będą tutaj organizowane burdy - mówi Hubert Jach, współwłaściciel pubu.

Porozumienie Poznaniacy Przeciwko Nacjonalizmowi zapewnia, że niebezpieczeństwa na mieszkańców nie sprowadzi. Chce jedynie „wygwizdać” posła Ruchu Narodowego. Inne zdanie na ten temat ma Młodzież Wszechpolska. - Poznańska skrajna lewica zaprasza bojówkarzy z Francji i Niemiec po to, by wywołać burdy blokując patriotyczne wydarzenie - mówi Ziemowit Przebitkowski z MW. - Prezydent Poznania wydając zgodę na ten „piknik”, wydaje zgodę na zamieszki. W naszym mniemaniu jest to absolutnie niedopuszczalne - dodaje.

Już wiadomo, że w środę wieczorem w ciągu ulicy Rybaki / Strzałowej pojawią się dodatkowe kamery, a policja wyśle tu wielu funkcjonariuszy. Antifa zapowiada tu „pokojową demonstrację”, a swoją obecność na ulicy zapowiedzieli też narodowcy. Piszemy o tym TUTAJ.